Jest coś w tym, że im więcej człowiek ma do zrobienia, tym lepiej się organizuje. Nagle się okazuje, że do tej pory wykonywało się mnóstwo zbędnych czynności.
Mimo natłoku przeróżnych zajęć Wiosna posuwa się do przodu:
wtorek, 13 września 2011
poniedziałek, 12 września 2011
Kolczyki z sodalitami
Sutasz wciąga mnie coraz bardziej. Postanowiłam zaryzykować i wyprodukowałam kolczyki.
Jestem z nich zadowolona, bo nawet wyszły do siebie podobne. :)
Splatane sznureczki pokochałam i na pewno zużyję te kilometry, które zakupiłam.
Jestem z nich zadowolona, bo nawet wyszły do siebie podobne. :)
Splatane sznureczki pokochałam i na pewno zużyję te kilometry, które zakupiłam.
czwartek, 8 września 2011
wisior
Wisior na zamówienie został ciepło przyjęty, z czego się niesamowicie cieszę. :)
Wypatrzyłam w pasmanterii skręcane sznurki, jednak dostępny był tylko biały i czarny. Na szczęście sklepy sieciowe są lepiej zaopatrzone i udało mi się dobrać coś do tego wisiora. Przy okazji zakupiłam też zapas innych kolorów. Bardzo ładnie wyglądają z sutaszem, więc następny wyrób będzie chyba miksowany.
czwartek, 1 września 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)