Statcounter

poniedziałek, 9 maja 2011

Helene Tran i miły początek tygodnia

nie nakrzyżykowałam się za bardzo przez weekend, ale dla podniesienia własnej motywacji prezentuję kolejny kroczek w zmaganiach z wzorem Helene:



Zgodnie z radą Rhianone haftowałam krótką niteczką. Jak będę miała okazję wypróbuję też wosk, o którym wspomniałaś, a przy następnym hafcie przetestuję na pewno inną nić.

Korzystając z pięknej pogody przespacerowałam się z aparatem. Uwielbiam przechadzki wśród zieleni.








A takie cuda pojawiły się u mnie w ogródku:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz